Apel do rządu. Zapomniana konferencja, czyli Durban

Polska prezydencja musi być aktywna w sprawie konferencji ONZ na temat zmian klimatu (COP17), która odbędzie się w Durbanie, w Republice Południowej Afryki pod koniec tego roku.

Niestety, w swoim dorocznym przemówieniu sejmowym na temat polskiej polityki zagranicznej w marcu br. minister Radosław Sikorski nie wspomniał o tej konferencji. Nie ma o niej mowy także w priorytetach polskiej prezydencji. Brak ten robi wrażenie, jakby Polska nie traktowała tematyki klimatycznej jako istotnej. A przecież negocjacje na tematy klimatyczne już dawno wyszły poza wąskie ramy spraw związanych z ochroną środowiska i dotykają relacji ekonomicznych, społecznych i politycznych między wszystkimi krajami świata, zwłaszcza relacji między krajami rozwiniętymi i rozwijającymi się.

Polityka klimatyczna jest polityką przyszłości świata. Uczestniczenie Polski w dyskusji na ten temat pokazałoby, że rozumiemy zachodzące wokół Europy zmiany i dobrze wpisałoby się w tezę ministra Sikorskiego wygłoszoną w Sejmie że „świat europocentryczny, który przyzwyczailiśmy się traktować jako oczywistość, przechodzi do historii”. Polityka klimatyczna powinna być traktowana w sposób pełnoprawny, a nie drugorzędny w stosunku do pozostałych polityk przy uwzględnieniu zasady, że państwo już dziś odpowiedzialne jest za jakość życia przyszłych pokoleń i solidarnie wywiązuje się ze zobowiązań międzypokoleniowych. Globalny wymiar polityki klimatycznej sprawia, że powinna ona leżeć w centrum zainteresowania osób odpowiedzialnych za planowanie strategiczne w ramach polskiej polityki zagranicznej.

Konferencja klimatyczna w Durbanie jest jednym z kluczowych elementów w kształtującym się nowym porządku międzynarodowym. Tam bowiem ma być wynegocjowany czy doprecyzowany protokół określający kolejne kroki po wygaśnięciu protokołu z Kioto, czyli nowe porozumienie światowe w sprawie obniżenia emisji CO2. W Durbanie Polska będzie współodpowiedzialna za koordynowanie wysiłków UE na rzecz osiągnięcia wspólnych europejskich celów. Oznacza to, że nasz kraj ma do odegrania ważną rolę na światowej scenie w zakresie jednego z kluczowych globalnych zagadnień. Już te względy powinny uczynić z tematu walki ze zmianami klimatu w kontekście konferencji w Durbanie jedno z ważniejszych zadań naszej administracji. Tymczasem wiodącym nurtem myślenia w polskim rządzie jest założenie, że rozwiązania proponowane przez zwolenników radykalnego ograniczenia emisji CO2 mogą jedynie zaszkodzić naszej gospodarce.

Takie podejście niesie ze sobą wiele niebezpieczeństw.

(Po pierwsze, rola prezydencji polega na pełnieniu funkcji arbitra w sporach między państwami członkowskimi, a nieprzyjęcia roli jednej ze stron. Jest to problem, który gremia odpowiedzialne za polską prezydencją powinny potraktować poważniej.

•  Po drugie, Unii Europejskiej zależy na tym, aby znaleźć się na czołowej pozycji w sprawie walki ze zmianami klimatu podczas rozmów z innymi krajami w Durbanie. Jeżeli Polska wystąpi w roli kraju, który lekceważy ten proces albo wręcz uważa go za szkodliwy i będzie jego „hamulcowym”, to z pewnością nasza pozycja w UE na tym ucierpi, a sprawa przyćmi osiągnięcia polskiej prezydencji w innych dziedzinach. Polska może więc ponieść znaczne szkody jeśli rząd podejmie decyzję o prowadzeniu Prezydencji bez zauważenia spraw związanych z klimatem. Dlatego problem wymaga publicznej dyskusji i zajęcia przez rząd stanowiska w tej sprawie.

Poważne potraktowanie konferencji w Durbanie przyniosłoby Polsce wiele korzyści. W pierwszej kolejności może pomóc zmienić nastawienie naszych partnerów w Europie do Polski, która z „hamulcowego” stałaby się jednym z liderów. Po drugie, pozytywne podejście do spraw klimatu pozwoli Polsce zaprezentować się jako pełnoprawny aktor na arenie międzynarodowej, który jest gotowy do wypełniania płynących z tej pozycji obowiązków.

Krzysztof Bobiński – prezes fundacji Unia & Polska, Małgorzata Bonikowska – wydawca magazynu „THINKTANK”, Zbigniew Czachór – dyrektor Ośrodka Badań i Edukacji Europejskiej, Grzegorz Gromadzki – niezależny ekspert, Jacek Kucharczyk – prezes Instytutu Spraw Publicznych, Bartłomiej Nowak – dyrektor wykonawczy Centrum Stosunków Międzynarodowych, Jan Piekło – dyrektor fundacji Współpracy Polsko-Ukraińskiej – PAUCI, Paweł Świeboda – prezes demosEuropa-Centrum Strategii Europejskiej.