Dr Bonikowska wypowiedziała się na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej o rosnącym napięciu i możliwości odwołania się do pomocy NATO oraz kolejnych pakietów sankcji nałożonych na Białoruś przez Unię Europejską, m.in na linie lotnicze przewożące migrantów. Dr Bonikowska zauważyła, że Rosji może zależeć na tym, żeby w oczach Zachodu stać się partnerem do rozmów, również w tym konflikcie, które sama współtworzyła, tj. wojny demograficznej na granicy Polski i Białorusi.
Podkreśliła również istnienie prorosyjskich sentymentów białoruskiego społeczeństwa. Następnie zauważyła, że szczyt NATO w Rydze pokazuje, że organizacja rozumie powagę sytuacji na zewnętrznej granicy UE. Poruszyła także temat współpracy pomiędzy Rosją a Chinami, co może pogorszyć relacje UE z Rosją utrudniając dialog. Zauważyła, że autonomia Unii Europejskiej w obliczu Rosji i Chin leży w interesie Stanów Zjednoczonych.