Mamy negocjowany w ramach Unii Europejskiej pakt o migracji, gdzie ewidentnie istnieje potrzeba wreszcie postawienia kropki nad „i” nad wspólną polityką migracyjną. W moim przekonaniu Polska bardzo ostro się sprzeciwia, przede wszystkim ze względu na kampanię wyborczą, ponieważ jest to element retoryki wyborczej, który do tej pory sprawdzał się. Obserwuje się takie nastawienie części społeczeństwa, przynajmniej przeciwko dużej liczbie imigrantów w Polsce, zwłaszcza z krajów Azji i Afryki. Jednak do tego dochodzą również dane dotyczące rynku pracy – dr Małgorzata Bonikowska, prezes CSM.
Mamy wyraźne zapotrzebowanie na pracę, a zapotrzebowanie to odnosi się również do miejsc takich jak Azja czy Afryka. Wiąże się to z wojną na Ukrainie, ponieważ migracja z Ukrainy dotyczy przede wszystkim kobiet i dzieci.
Stawiam tezę, że powinniśmy najpóźniej po wyborach zdecydować się na sensowną politykę migracyjną i zarządzanie migracją. Nie jest korzystne ani całkowite zamknięcie się na imigrację z Azji czy Afryki, ani też otwarcie się bez jakiegoś pomysłu na zarządzanie tą migracją – dodała.