W wywiadzie udzielonym dla Polskiego Radia 24 prof. Kamil Zajączkowski poruszył kwestię przyspieszenia akcesji Macedonii Północnej, która 17 lipca podpisała protokół regulujący napięte stosunki z Bułgarią wcześniej wetującą akcesję sąsiada.
Ekspert zaznaczył także wpływ, jaki na zmianę strategii bałkańskiej UE miały ostatnie wydarzenia i procesy globalne.
Pandemia i wojna na Ukrainie nieco przyśpieszyły tę kwestię. Trzeba przypomnieć, że po fali przyjmowania różnych państw do Unii Europejskiej w latach 2004, 2007 i 2013, proces akcesji, integracji i rozszerzania UE bardzo mocno spowolnił. Mówiono o wewnętrznych zmianach w UE, czy też, czy nie popełniło błędu, że w 2004 r. do wspólnoty dołączyło aż tyle państw. Z punktu widzenia geopolitycznego i perspektywy stosunków międzynarodowych to nie była szczęśliwa dyskusja – powiedział prof. Zajączkowski.
Prof. podkreślił przy tym, że dotychczasowa bierność UE w kwestii bałkańskiej oraz opieszałość w przyjmowaniu nowych członków od 2013 wpłynęły na zmianę opinii publicznej państw Bałkanów Zachodnich, a także umożliwiły podmiotom pozaunijnym na penetrację regionu.
Elity są za integracją, jednocześnie musimy, jako UE mieć świadomość, że jest pewnego rodzaju zmęczenie, zniecierpliwienie Unią, ze tak, a nie inaczej postępuje. To może być wykorzystywane np. w Serbii przez Federację Rosyjską czy Chiny – dodał profesor Kamil Zajączkowski.