EXPO na 50-lecie Zjednoczonych Emiratów Arabskich

 W grudniu 1971 r. emir Abu Dhabi, szejch Zayed bin Sultan al-Nahyan doprowadził do unii politycznej sześciu rodzin panujących w emiratach Dubai, Sharjah, Fujairah, Ajman, Oum Al-Qaïwaïn. Powstało państwo federacyjne, do którego już w lutym 1972 r. dołączył siódmy emirat – Ras al-Khaimah. W ciągu 50 lat z federacji państewek plemiennych o populacji 300 tysięcy mieszkańców ukształtował się 10-milionowy kraj, który imponuje światu swoim rozwojem gospodarczym, innowacyjnością i poziomem życia. To także jeden z najbardziej otwartych krajów świata, w którym niemal 90% mieszkańców to cudzoziemcy – zarówno wysoko wykwalifikowani fachowcy jak i zwykli robotnicy przyciągnięci dynamiką wzrostu i możliwościami zawodowymi. Do końca marca 2022 w Dubaju można było oglądać World Expo 2020 – światową wystawę, która po raz pierwszy w historii odbywała się na Bliskim Wschodzie.

Integracja regionalna nie zatrzymała się na powstaniu Emiratów. Następnym krokiem geopolitycznym, w którym uczestniczyło Abu Dhabi było utworzenie Rady Współpracy Zatoki (RWZ) w maju 1981 roku. Zapewniła ona ściślejszą współpracę ZEA, Bahrajnu, Kataru, Arabii Saudyjskiej, Kuwejtu i Omanu. Jednak relacje te napotkały szczególną trudność po wybuchu „Arabskiej Wiosny”, gdy zaostrzyły się napięcia pomiędzy Katarem a Arabią Saudyjską. Oskarżenia o rzekome „wspieranie” terroryzmu przez Dohę i jej więzi z Iranem doprowadziły do konfliktu pomiędzy Katarem z jednej strony a Abu Dhabi, Arabią Saudyjską i Bahrajnem z drugiej. Doszło do nałożenia na Katar restrykcji gospodarczych i zerwania stosunków dyplomatycznych pomiędzy stronami. Sam spór postanowiono zakończyć na 41. Szczycie Rady Zatoki w styczniu 2021 r., kiedy to w saudyjskiej al-Ula podpisano porozumienie mające na celu pojednanie i normalizację relacji w obrębie RWZ.

 

 

Rozwój gospodarczy Emiratów i relacje z Unią Europejską

Dynamiczny rozwój Zjednoczonych Emiratów Arabskich jest możliwy przede wszystkim dzięki bogatym zasobom surowców naturalnych. Są to siódme co do wielkości rezerwy ropy naftowej i gazu ziemnego na świecie, a 30% PKB Emiratów opiera się bezpośrednio na wydobyciu właśnie tych surowców. Jednak kraj ten poczynił poważne kroki w kierunku uniezależnienia się od dochodów z nieodnawialnych źródeł energii. Osiągnięcia Emiratów imponują: w 1999 r. kraj ten otworzył Burdż al-Arab – pierwszy w świecie siedmiogwiazdkowy hotel. W 2001 r. rozpoczęto budowę sztucznej wyspy – Palm Jumeirah, a w 2006 r. oddano na niej do użytki pierwsze luksusowe osiedla. W 2005 r. otwarto największe na świecie centrum handlowe – Mall of Emirates w Dubaju, którego rekord został pobity następnie w tym samym mieście w 2008 r. przez Dubai Mall. W 2009 r. uruchomiono również w Dubaju metro, a w 2010 r., także tam – najwyższy na świecie drapacz chmur – Burdż Khalifa. Zaś w lipcu 2020 r. wystartowała w podróż na orbitę Marsa emiracka sonda „Hope”. Była to pierwsza misja międzyplanetarna wysłana przez kraj arabski. W 2013 r. Emiraty wygrały organizowanie Światowej Wystawy – World Expo 2020. Ze względu na pandemię Covid-19 otwarcie jej przesunięto na październik 2021. Do zakończenia wystawy 31 marca 2022 odnotowano łącznie ponad 24 mln wizyt z całego globu

 

 

Wystawa Światowa po raz pierwszy odbywała się w kraju arabskim i uczestniczyło w niej aż 192 spośród 193 krajów członkowskich Organizacji Narodów Zjednoczonych – w tym Polska. To była wyjątkowa okazja dla Emiratów, by pokazać jak bardzo rozwinął się ten kraj na przestrzeni 50 lat swego istnienia. World Expo to jednak przede wszystkim inwestycja w przyszłość: potężny impuls dla gospodarki tego kraju, który chce być wielkim hubem biznesu, edukacji i innnowacji. Po zakończeniu wystawy infrastruktura i know how zostaną wykorzystane w kolejnym projekcie: District2020 – innowacyjnej i ekologicznej dzielnicy miasta.

Unia Europejska jest oficjalnym uczestnikiem Dubai Expo a coraz większe znaczenie regionalne i globalne Emiratów  wpływa znacząco na dynamikę zainteresowania tym krajem ze strony Brukseli. UE otwarła swoje przedstawicielstwo w Abu Dhabi w 2013 r. i są tam też ambasady 26 krajów członkowskich Unii. Obydwie strony współpracują zarówno w zakresie bezpieczeństwa – w szczególności w kwestii walki z terroryzmem  – jak i w obszarze gospodarczym, przede wszystkim energetyki, oraz zmian klimatycznych i ochrony środowiska. Handel pomiędzy UE a Emiratami wynosi 55 mld euro i odbywa się w szerszych ramach relacji z Radą Współpracy Zatoki.

 

Emiraty pomiędzy USA, Rosją a Chinami

Zjednoczone Emiraty Arabskie zbudowały na bazie potęgi gospodarczej nieproporcjonalnie mocną pozycję w regionie, podejmując  przy tym operacje wojskowe w obronie swojego bezpieczeństwa, zagrożonego agresywną polityką Iranu ajatollahów i wsparciem Teheranu dla bojowników Houthi w Jemenie. Amerykański generał James Mattis – były szef Centralnego Dowództwa USA – ukuł dla Emiratów nazwę: „Mała Sparta” odnosząc się w ten sposób do poziomu wyszkolenia i sprawności sił zbrojnych tego kraju.

Emiraty łączy ze Stanami Zjednoczonymi współpraca strategiczna – szczególnie intensywna od czasu operacji „Pustynna Burza” w 1991 r. – a następnie udział w misjach w Somalii, Kosowie, Afganistanie i Libii. Zaś Jebel Ali w pobliżu Dubaju jest dla amerykańskiej marynarki wojennej najczęściej odwiedzanym portem głębokomorskim poza USA. Co zaś najistotniejsze, Amerykanie współpracują z Emiratami pod względem bezpieczeństwa, wykorzystując bazę sił powietrznych w Al-Dhafra w Abu Dhabi, gdzie stacjonuje około 2000 żołnierzy USA i systemy obrony rakietowej Patriot. Najnowszym przykładem tej współpracy było przechwycenie ataków rakietowych Houthi w styczniu 2022 roku.

Wycofanie się Amerykanów z Afganistanu spowodowało pewne przewartościowanie tych relacji. Podobny efekt miała krytyka ze strony administracji Joe Bidena sposobu prowadzenia działań militarnych w Jemenie. Polityka zagraniczna Emiratów staje się coraz bardziej skomplikowana, na co wskazuje zachowanie tego kraju na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ na początku inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Przedstawiciel ZEA wstrzymał się od głosu (podobnie jak Chiny i Indie) nad projektem rezolucji potępiającej agresję rosyjską. Jednak ZEA następnie zagłosowały na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ za potępieniem rosyjskiego ataku militarnego na Ukrainę i wezwaniem Rosji do wycofania swoich sił z tego kraju.

 

 

Abu Dhabi, kierując się chłodną kalkulacją geopolityczną zdecydowało się również na stopniową normalizację stosunków ze wspieranym przez Moskwę i Teheran prezydentem Syrii Baszarem al-Assadem. Współpraca z Rosją widoczna była także w Libii, gdzie Abu Dhabi zaangażowało się we wspieranie walczącego z rządem w Trypolisie generała Haftara. Miał on nieoficjalne poparcie Moskwy i rosyjscy najemnicy z tzw. Grupy Wagnera walczyli po jego stronie.  Jednak relacje z Rosją mają zdecydowanie gospodarczy charakter. Obydwa kraje koordynowały swoją politykę handlu surowcami energetycznymi w ramach OPEC+, a rosyjscy turyści stanowią trzecią największą grupę w ruchu turystycznym w ZEA, a pierwszą w emiracie Ras al-Khaimah.

Rosja to nie jedyne mocarstwo niezachodnie, za pomocą którego ZEA prowadzi swoją grę geopolityczną. Od wielu lat Abu Dhabi współpracuje z Pekinem. W 2018 r. przewodniczący Xi Jinping odwiedził ZEA, co stanowiło pierwszą od 29 lat wizytę przywódcy chińskiego w tym kraju i przypieczętowanie udziału Emiratów w inicjatywie Pasa i Szlaku (BRI). Wizyta ta była tym ważniejsza dla obu stron, że Abu Dhabi to swoista brama dla eksportu z Państwa Środka na Bliski Wschód. Przez ZEA przechodzi 60% chińskiego eksportu regionalnego. Już jednak w 2015 r. obydwa kraje utworzyły w ramach BRI wspólny strategiczny fundusz inwestycyjny o wartości 10 miliardów dolarów.

Pandemia koronawirusa stanowiła kolejny etap zacieśniania relacji. Podczas wizyty ministra spraw zagranicznych Chin Wang Yi w marcu 2021 ogłoszono współpracę przy produkcją szczepionek przeciwko Covid-19, w którą zaangażował się emirat Ras-Khaimah. Pekin i ZEA łączy jednak również współpraca w zakresie bezpieczeństwa. W lutym 2022 r., wkrótce po atakach rakietowych i dronowych na Abu Dhabi ze strony jemeńskich rebeliantów Houthi, Emiraty ogłosiły zamiar zakupu w Chinach 12 samolotów bojowych L15. Z drugiej strony, w grudniu 2021 r. zostały zawieszone negocjacje z USA na wartą ponad 23 mld USD umowę dotyczącą zakupu broni, w tym ok. 50 myśliwców F-35. Przyczyna to „ograniczenia operacyjne związane z kwestią suwerenności”. Pomimo to Waszyngton zasygnalizował niedawno, że „nadal jest zdecydowany” kontynuować rozmowy.

 

 

Porozumienia Abrahamowe

Największą jednak strategiczną zmianą w polityce zagranicznej i bezpieczeństwa Abu Dhabi stały się Porozumienia Abrahamowe z 15 września 2020 r., które doprowadziły do normalizacji stosunków dyplomatycznych oraz szerokiej współpracy pomiędzy Emiratami i Bahrajnem a Izraelem. Dla Abu Dhabi szczególne znaczenie – prócz wymiany turystycznej i szerokiej współpracy gospodarczej i technologicznej – ma współpraca z Izraelem w obszarze bezpieczeństwa. Dotyczy to zresztą również Arabii Saudyjskiej, która pozostając bez formalnych relacji z Jerozolimą, współpracuje z Izraelczykami w tym właśnie zakresie. W tle jest Iran, który od inwazji USA na Irak a następnie wojny domowej w Syrii rozbudowuje skutecznie swoje wpływy od Bagdadu po Jemen.

 

 

Problem Iranu

Emiraty jednak próbują również neutralizować zagrożenia płynące z Iranu metodami dyplomatycznymi. Na początku grudnia 2021 odwiedził Teheran Sheikh Tahnoon bin Zayed Al Nahyan – doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego i brat de facto władcy Emiratów, księcia Mohammeda bin Zayeda al.-Nahyana. Emirackie źródła dyplomatyczne okresliły tę wizytę jako „kontynuację wysiłków ZEA na rzecz wzmocnienia pomostów komunikacji i współpracy w regionie, które służyłyby interesom państwowym” tego kraju. Abu Dhabi zdaje sobie sprawę z trwałego zaangażowania Teheranu w regionie i z tego, że ewentualne zawarcie przez Iran nowego porozumienia „nuklearnego” z USA może pozycję geostrategiczną reżimu ajatollahów jedynie utwierdzić. Tym bardziej teraz, w związku z rosnącymi wyzwaniami globalnego bezpieczeństwa, ZEA będą próbowały – utrzymując strategiczne partnerstwo z Waszyngtonem – jednocześnie „dywersyfikować” swoje sojusze.

 

 

Autor: dr Bruno Surdel, analityk Centrum Stosunków Międzynarodowych

 

 

 

[evc_interactive_banner type=”classic” custom_link=”url:https%3A%2F%2Fmastersandrobots.tech%2F|||”]