W wywiadzie dla portalu salon 24 dr Łukasz Polinceusz wypowiedział się na temat panującej w Wielkiej Brytanii wrzawy związanej ze śmiercią królowej Elżbiety II oraz wyzwaniami stojącymi przed jej następcą.
Zdaniem eksperta nowy władca Wielkiej Brytanii i Commonwealthu został postawiony w dość trudnej sytuacji, ponieważ brytyjska opinia publiczna nie jest do niego równie optymistycznie nastawiona co do jego matki.
Specjalista demnetuje jednak pogłoski, że wraz z Elżbietą umrze brytyjska monarchia, a Karol będzie jej ostatnim władcą, dostrzega w monarsze czynnik spajający i jednoczący Brytyjczyków.
Doktor wspomina także o tym, że nowy władca powinien aktywnie zabierać głos w sprawach „miękkich” jak problemy społeczne, a zwłaszcza w kwestiach klimatu, z czego był wcześniej znany. Te działania miałyby zapewnić poparcie wśród młodego pokolenia i osób progresywnych.
Jednak przyszłość brytyjskiej monarchii zależy jedynie od samego Karola i podejmowania przez niego rozważnych decyzji w tych trudnych czasach.