Doktor Małgorzata Bonikowska zauważyła, że Joe Biden może sobie pozwolić na działanie ponad bieżącym interesem partyjnym. Działa w takim kierunku, w jakim wierzy.
Stany Zjednoczone wracają do tradycyjnych sojuszy. Można będzie liczyć na Amerykanów zarówno w NATO, jak i w relacjach transatlantyckich, które tradycyjnie do Europy były kluczowym sojuszem. Można będzie liczyć na Amerykanów i w sprawach globalnych. Takich jak Porozumienie Paryskie, do jakich Stany Zjednoczone już wróciły za prezydentury Bidena, takich jak myślenie o multilateralizmie i rozwiązywanie problemów globalnych. To są dla Europy ważne sygnały – dodała.