Należy się cieszyć, że w ogóle udało się coś uzgodnić. Wychodzenie z UE to bardzo trudny proces, trudniejszy niż się wydawało. Brytyjczycy nie są do tego przygotowani i jeszcze wiele się może zdarzyć w przyszłym roku. Nie zmienia to faktu, że obie strony są zainteresowane, aby się dogadać, bo „no deal” czyli brak umowy na zakończenie negocjacji będzie oznaczać chaos i destabilizację na wyspach, co nie jest dobre także dla Europy. Z drugiej strony jednak Unia Europejska musi mieć twarde stanowisko, aby ten precedens stał się lekcją dla innych krajów, aby nie było kolejnych exitów. Warto także zauważyć wyraźny jednolity front krajów UE w tych negocjacjach – mówiła dr Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych, na antenie Polsat News, komentując szczyt UE w Brukseli.