W wyniku projektu ośrodka THINKTANK pt. „RE-WIZJE. Jaka będzie Polska za dziesięć lat?” ukazaliśmy dwa scenariusze – optymistyczny i pesymistyczny. Pierwszy przewiduje, że nasz kraj utrzyma stabilny wzrost gospodarczy, zapewni wystarczającą liczbę miejsc pracy młodym ludziom, a biznes i przedsiębiorczość będą się harmonijnie rozwijać. Wówczas bylibyśmy jednym z liderów Europy. Coraz większe jest jednak prawdopodobieństwo negatywnego scenariusza, według którego możemy stać się problemem dla Unii Europejskiej – powiedział Paweł Rabiej, partner zarządzający w ośrodku THINKTANK i członek Rady Fundacji CSM, w rozmowie z portalem biznes.interia.pl.
Negatywny scenariusz zakłada, że złe zarządzanie i uleganie populistycznym nastrojom doprowadzą do odpływu kapitału z Polski i spowodują wzrost bezrobocia. Kluczową sprawą jest jakość zarządzania na poziomie administracji publicznej, ponieważ to wymaga poprawy. Zbyt mało mamy również analiz scenariuszowych, ukazujących, jak możemy wykorzystać nasze możliwości. Mimo wszystko jednak uważam, że dziesięć lat to wystarczający okres, by dużo rzeczy zmienić na plus – dodał Rabiej.