„Polska jako członek Unii Europejskiej ma nieprawdopodobnie mocny mandat w relacjach bilateralnych, na niektórych nam bardzo zależy, na przykład na relacjach z Rosją. Nasza karta przetargowa w pojedynkę jest o wiele słabsza niż jak jesteśmy razem w Unii. Myślę, że w dłuższej perspektywie narracja w Polsce, która wyprowadziła do tego, żeby się dystansować od Europy, jest samobójcza dla nas.
Dobrze by było, żeby Polska za jakiś czas stała się płatnikiem netto. To oznaczałoby, że nie będziemy już na poziomie Hiszpanii, ale będziemy na poziomie Holandii albo Francji i to będzie najlepszym dowodem na to, jak bardzo członkostwo w Unii Europejskiej nam się opłacało.
Pamiętajmy: Unia Europejska pozwala nam wpływać na losy Europy, na losy państw, które są silniejsze od nas, ale też pozwala nam grać w wyższej lidze jak jesteśmy razem z państwami europejskimi niż my byśmy grali pojedynkę. Polska ma aspiracje nie tylko do tego żeby być liderem Grupy Wyszehradzkiej, ale również aspiracje do tego, żeby być silnym krajem w regionie i grać też jakiś mniejszy może mecz niż Francja czy Niemcy, ale grać globalnie. Grajmy, jak najbardziej tak, tylko pamiętajmy: lepiej to robić w silnej drużynie” – dr Małgorzata Bonikowska o zatwierdzeniu nowego budżetu UE, w programie Super Raport dla „Super Expressu”.