Na antenie Jedynki Polskiego Radia dr Małgorzata Bonikowska rozmawiała o zamieszkach we Francji, które mają miejsce po zastrzeleniu nastolatka przez policjanta. Okazuje się, że problemem są słabe perspektywy na przyszłość, brak sensu egzystencji wśród młodych ludzi, co budzi ich frustrację i gniew. Anarchia jest dużym problemem. Pokojowe protesty i strajki są powszechne we Francji.
Ostatnio jednak nasiliły się zamieszki, niszczenie dobra publicznego i prywatnego. Nie wiadomo, kto podsyca zamieszki, czy jest to ktoś z ruchu żółtych kamizelek, czy uczestniczą w tym rosyjskie trolle, które podsycają nastroje ulicy.
Dr Bonikowska uważa, że Francja ma poważne problemy wewnętrzne, z którymi każdy prezydent musi się mierzyć. Wysyłanie policji na ulice nie rozwiąże problemu, rozwiązaniem za to może być przedstawienie konkretnych działań, które zmienią sytuację gospodarczą. Prezydent Macron próbuje to robić, poprzez podjęcie reindustrializacji Francji, która zapewni miejsca pracy. Pracującym Francuzom nie podoba się także rozbudowany system socjalny, który został sztucznie rozdmuchany w 2015 r., kiedy spora część nowych przybyszów została objęta tym systemem.