Mimo ekspansjonistycznej polityki, nie tylko aneksja, ale nawet zwasalizowanie Kazachstanu przez Rosję może być nieopłacalne, bo stawia ją na kursie kolizyjnym z Chinami. Chiny graniczą z Kazachstanem i potrzebują surowców naturalnych, ropy i gazu, a to wszystko Kazachstan ma. Nie chcą więc bezpośredniej obecności Rosji w tym państwie, bo same utraciłyby wpływy i możliwość eksploatacji złóż – dr Małgorzatą Bonikowską, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych o sytuacji w Kazachstanie, Ukrainie i rozmowach rosyjsko-amerykańskich na łamach Crowd Media.