W komentarzu u udzielonym TVN24 po Munich Security Conference, Eugeniusz Smolar stwierdził, że Władimir Putin wciąż kieruje się myśleniem imperialnym, wedle którego nie ma miejsca na niepodległą Ukrainę. Prezydent Rosji przede wszystkim liczy na zmęczenie Zachodu, a przyjazd Joe Bidena do Polski ma temu zaprzeczyć.
Prezydent USA nie mówi jednak o porażce Rosji bądź obaleniu Putina, ale o znaczącym wsparciu Ukrainy. Nawet jeśli Putin przestanie rządzić Rosją, to nie ma pewności, że jego następca nie będzie się kierował równie imperialną ideologią. Dlatego przyszła konstrukcja bezpieczeństwa musi być oparta na sile i na budowaniu przekonania, że Zachód jest zdolny posunąć się do wszystkiego w obronie własnych interesów.