Pomimo ogromnych wyzwań, przed którymi stoi Unia Europejska, „młyny brukselskie” pracują. Jak widać, uruchomiona wobec Polski procedura przestrzegania praworządności ma swój bieg i liczenie na to, że taką „trzeciorzędną kwestią” Komisja Europejska nie będzie siędalej zajmować, jest płonne. Drugi etap procedury ma tylko dwa rozwiązania: albo zalecenia Komisji Europejskiej zostaną przez polski rząd wprowadzone i wtedy sprawa się kończy, albo nie zostaną – i wówczas Komisja Europejska podejmie kolejne kroki zgodnie z tą procedurą. – powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, Prezes CSM, w programie Debata poranka na antenie Polskiego Radia 24.