Polacy są jednym z czterech najbardziej przychylnie nastawionych do UE narodów – zaraz po Irlandczykach, Bułgarach i mieszkańcach Luksemburga. Jednak gdy spojrzymy na tę sprawę z bliska, okaże się, że unijne aspiracje pojmują po swojemu. Kiedy pytamy się o korzyści z członkostwa, większość Polaków mówi o funduszach unijnych, swobodnym przepływie osób – bo pracować można w całej Europie – czytamy we wstępie Ambasadora Marka Prawdy do publikacji przygotowanej przez dr Małgorzatę Bonikowską, prezesa Centrum Stosunków Międzynarodowych dla Komisji Europejskiej – Przedstawicielstwa w Polsce.
{phocadownload view=file|id=925|target=s}