Aby osiągać sukcesy w Unii Europejskiej trzeba grać jednocześnie na sile własnego państwa, ale także na sile własnego ugrupowania politycznego. Te działania polityczne są wbudowane w funkcjonowanie UE, ale tylko niewielu polskich polityków zdaje sobie sprawę z tej przestrzeni. Przy ambitnych celach niewykluczone, że uda się obsadzić Polaka lub Polkę jako następnego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego – pisze Piotr Maciej Kaczyński w analizie „Samoograniczanie, czyli dlaczego Polacy grają tak słabo w politykę europejską” na łamach portalu Onet.pl.