Na Węgrzech mamy polityka, który doszedł do władzy całkowicie demokratycznie, ale po to, by u władzy pozostać, zmienił to państwo. Ale nie po to, by było lepsze dla obywateli, ale by umożliwiało trwanie u władzy swojej partii. FIDESZ jest u władzy od 2010 r. i bardzo trudno z nim wygrać. Dlaczego? To nie jest demokracja, do jakiej byśmy chcieli aspirować – gdzie jest pluralizm opinii, pluralizm polityczny, partyjny, a także świadome społeczeństwo. Obecnie społeczeństwo węgierskie jest niedoinformowane, nieświadome wielu rzeczy, a po drugie – nie może sobie wybrać, gdyż państwo zostało zabetonowane – mówi dr Małgorzata Bonikowska w programie Express Biedrzyckiej.