Prezydent Erdogan cieszy się popularnością sporej części Turków, ale ma też zażartych przeciwników. Społeczeństwo jest głęboko podzielone. Zamknięcie niezależnych mediów i usunięcie liderów opozycji sprawiło, że ich głos jest mniej słyszalny, nie oznacza jednak, że zniknęli. Środowiska niechętne Erdoganowi to duże miasta, inteligencja oraz spora część biznesu, armii i służby cywilnej. Jeśli prezydent wprowadzi karę śmierci, jego przeciwnicy znajdą się pod ścianą i będą musieli się bronić. Jednocześnie doprowadzi to do zerwania rozmów akcesyjnych Unia Europejska-Turcja, co być może w obecnej sytuacji byłoby obu stronom na rękę.
Jednak pomimo coraz ostrzejszej retoryki, mocne oziębienie relacji nie leży w interesie ani Brukseli ani Ankary. Europa potrzebuje Turcji – w NATO i do uszczelniania południowej granicy przed falami migrantów, ale Turcja także wciąż potrzebuje Europy – jej poparcia politycznego, pieniędzy i inwestycji – powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, prezes CSM, komentując w studiu Polsat News wyniki niedzielnego referendum konstytucyjnego w Turcji. 51,4 procentami głosów zwyciężyli zwolennicy prezydenckiego system rządów, który zastąpi dotychczasowy system parlamentarny.