Pamiętajmy, że pieniądze to nie jedyna rzecz, która powinna nam się kojarzyć z Europą. Unia to nie bankomat. Poza tym, my także dopłacamy do jej budżetu, więc to częściowo nasze pieniądze, które do Polski wracają. Ciągle bierzemy z tej „wspólnej kasy” nieco więcej, niż inni, ale już za parę lat to się zmieni, bo nasz kraj ma coraz lepsze wyniki. I wówczas np. nie będą nam już przysługiwały w takiej skali fundusze z polityki spójności. Warto też pamiętać, że Polska ma obecnie wpływ na kształtowanie polityk unijnych. Przedtem byliśmy tylko biorcą funduszy, instrukcji czy wytycznych – powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, Prezes CSM, w audycji „Gospodarka dla każdego” na antenie Polskiego Radia 24.
By dobrze wydać środki z UE, trzeba planować w długiej perspektywie, wyznaczać dalekosiężne cele. Środki powinny być instrumentem ich realizacji. Teraz najważniejsza jest innowacyjność. Polskie firmy muszą znaleźć nowe przewagi konkurencyjne, wynikające z kreatywności. Nastawienie przedsiębiorców na dotacje jest niedobre, ponieważ oni odrywają się wówczas od rzeczy najważniejszej, czyli od rynku i klienta. Nie myślą o potrzebach i popycie. A właśnie pod to trzeba proponować produkty i usługi – dodała dr Bonikowska.