Jesteśmy poddawani personalnym grom politycznym niektórych osób, które stawiają na szalę przyszłość nie tylko swoją i swoich ugrupowań, ale również swojego kraju i czegoś znacznie większego. Scenariusz na dziś to znalezienie pozytywnych emocji gromadzących ludzi wokół UE. Potrzeba nowego wiatru w żagle. Najgorsze, co by się mogło stać, to rozpad Unii, która jest najlepszym projektem na naszym kontynencie. W całym tym wyścigu chodziło o bezpośredni pojedynek Davida Camerona i Borisa Johnsona – dwóch panów, którzy rywalizując ze sobą, nie zdają się przejmować resztą świata. – powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, komentując decyzję Brytyjczyków o wyjściu z UE.