Zgodnie z tym porozumieniem Unia obiecała Turcji 6 miliardów euro w zamian za zamknięcie granic. Prezydent Erdogan wiele razy mówił, że Ankara otrzymała tylko połowę tej kwoty. Później dodatkowo domagał się jeszcze większego wsparcia. Turecki prezydent po rozmowach z unijnymi liderami bardzo szybko opuścił budynek, nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Niektórzy dyplomaci mówili, że atmosfera spotkania nie była najlepsza – mówił Łukasz Polinceusz, współpracownik Centrum Stosunków Międzynarodowych, na antenie Polskiego Radia.
Program dostępny jest tutaj.