Zachód czeka już za długo. Jesteśmy przy bardzo brutalnej inwazji i to nasza ostatnia szansa na zareagowanie, inaczej Putin pójdzie dalej. Nie chodzi tu o atak na Moskwę, tylko o przeprowadzeniu do końca i maksymalnym poszerzeniu sankcji, bo jest to naprawdę dobry kierunek. Głównym europejskim problemem nadal pozostaje uzależnienie od Rosji, przez to są kraje, które mogą wycofać się, ale nawet ze względu na to, możemy kontynuować zaostrzenie sankcji i to najprawdopodobniej zadziała. Również powinniśmy prowadzić rozmowy z Chinami, Indią i innymi ważnymi światowymi graczami , które nie zajęły jednoznacznego stanowiska, zademonstrować im naszą wizję i przyszłościowy kierunek działań. Inwazji nikt nie popiera i istnieje możliwość uzyskania ich poparcia, co może pozytywnie wpłynąć na przebieg wojny i nawet doprowadzić do jej zakończenia – mówi dr Małgorzata Bonikowska.