Nagroda Sacharowa przyznawana jest przez Parlament Europejski osobom i organizacjom działającym na rzecz praw człowieka i swobód obywatelskich. Z polskiego punktu widzenia szczególne znaczenie miałoby uhonorowanie Nadii Sawczenko, ukraińskiej pilotki i deputowanej do parlamentu. Zwróciłoby to uwagę na sytuację Ukrainy w relacjach z Rosją, ale mogłoby też zaszkodzić nagrodzonej, która przebywa w rosyjskim więzieniu. Mocnym kandydatem jest także wenezuelska opozycja. Otrzymanie Nagrody Sacharowa wzmocniłoby pozycję tych środowisk wobec władz kraju – oceniła dr Małgorzata Bonikowska, Prezes CSM, na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia.
Pierwszym laureatem nagrody przyznawanej od 1988 r. na cześć radzieckiego naukowca i działacza politycznego Andrieja Sacharowa był Nelson Mandela. Oprócz Sawczenko i opozycji z Wenezueli, w tym roku nominowani są też m.in. saudyjski bloger Raif Badawi i somalijska aktywistka Edna Adan Ismail, lecz ich szanse wydają się nieco mniejsze – dodała dr Bonikowska.