To jest kwestia niebezpiecznej Rosji, której przywódca nie może poczuć się przygwożdżony do ściany, bo jego reakcje będą wtedy nie do wyobrażenia. Nie możemy też wykluczyć sił, które znajdują się wokół Władimira Putina, które być może będą go tonować lub nawet się go pozbędą. Bądźmy jednak realistami. To jest polityka światowa, odezwał się wielki gracz, który „sięgnął po swoją siłę”. Trzeba znać swoją miarę. Jesteśmy bezpieczni dzięki NATO i UE, trzymajmy się tego, czego można. Niezwykle pozytywne jest nasze działanie humanitarne.
Nie ulegajmy mitom, że jesteśmy w stanie w pojedynkę coś zrobić. Musimy się zbroić, ale bez najwyższej klasy światowej dyplomacji, bez rozwiązania łamigłówki co zrobić z interesami mocarstwowymi Rosji, która będzie się rozpychać i może nie skończyć na Ukrainie, nie będziemy bezpieczni – mówiła w Polskim Radiu 24 prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych dr Małgorzata Bonikowska.