Między Komisją Europejską a Polską toczą się teraz dwie sprawy jednocześnie. Pierwsza to procedura kontroli praworządności, która ciągnie się od stycznia ubiegłego roku i wkrótce się zakończy: albo zamknięciem sprawy, albo wnioskiem do Rady o uruchomienie art. 7 TUE. Na razie ciągle trwa dialog, ale raczej nie przyniesie efektów, co oznacza duże prawdopodobieństwo zastosowania art. 7. Druga sprawa to procedura naruszenia przez Polskę prawa UE poprzez wprowadzenie ustawy o sądach powszechnych. Komisja zaskarży to do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, argumentując, ze w UE sędziowie nie mogą być podporządkowani władzy wykonawczej.
Jeśli ETS się z tym zgodzi, zasądzi kare pieniężną. Jej wypłacanie będzie trwać tak długo, póki sejm nie poprawi tej ustawy usuwając sporne zapisy – wyjaśniła dr Małgorzata Bonikowska, prezes CSM w wywiadzie na żywo dla Polskiego Radia 24.