Wygrana Benjamina Netanjahu w wyborach parlamentarnych w Izraelu nie jest zaskoczeniem. W sytuacji wzrostu zagrożenia na arenie międzynarodowej społeczeństwo konsoliduje się wokół silnego przywódcy znanego z radykalnych poglądów. Ważnym efektem tej sytuacji może być zmiana temperatury relacji Izraela ze Stanami Zjednoczonymi. Popularny wśród republikanów Netanjahu otwarcie kontestuje działania Baracka Obamy i liczy na korzyści w przypadku zmiany na stanowisku prezydenta USA w 2016 roku – powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, Prezes CSM, na antenie Polsatu News 2. W rozmowie wziął także udział dr Łukasz Fyderek z Instytutu Bliskiego i Dalekiego Wschodu UJ.
Centroprawica i radykałowie w Izraelu opowiadają się przeciwko państwowości Palestyny, co stawia w kłopotliwej sytuacji Unię Europejską i USA. Z drugiej strony, głównym problemem Izraela w regionie Bliskiego Wschodu nie jest jednak obecnie Palestyna, lecz rosnący w siłę Iran i niestabilna sytuacja w sąsiednich krajach arabskich – dodała dr Bonikowska.