„Gdyby sankcje nałożone na Rosję w 2022 roku zostały wprowadzone po aneksji Krymu w 2014, to nie byłoby teraz wojny w Ukrainie” — mówi dr Bartłomiej Nowak, ekspert Centrum Stosunków Międzynarodowych, w internetowym kanale FMC27NEWS [12.04.2023]

W specjalnym programie poświęconym roli sankcji w polityce międzynarodowej dr Nowak wyjaśnił, że aktualna sytuacja geopolityczna pokazuje podwójną naturę globalizacji. Przed kryzysem w 2008 roku współzależność i globalizacja były traktowane jako pozytywne zjawiska przynoszące korzyści wszystkim na świecie. Jednak kryzys, pandemia i wojny każą nam zakwestionować gospodarkę opartą na globalnej współzależności i przemyśleć na nowo znaczenie lokalnej niezależności.

Sankcje nakładane na Rosję od lutego 2022 nie mają bezpośredniego wpływu na decyzje Kremla, ale długoterminowo Rosja zapłaci ogromną ekonomiczną cenę za napaść na Ukrainę. Zdaniem Dr Nowaka warto jednak zauważyć, że Zachód przecenił swoje możliwości odstraszania gospodarczego Rosji, a sama Rosja była dobrze przygotowana na sankcje, więc na efekty polityki sankcyjnej będzie trzeba czekać dłużej niż przewidywano.