W XX w. nadrzędnymi celami Europy były zapewnienie pokoju na Starym Kontynencie oraz jego zjednoczenie. W XXI w. takim celem jest nadanie UE nowego charakteru, by utrzymać ważną rolę w świecie i skutecznie odpowiadać na wyzwania z dziedziny bezpieczeństwa. Ma to priorytetowe znaczenie, co widzimy szczególnie wyraźnie pod wpływem aktów terroru w Paryżu oraz kryzysu migracyjnego. W tym kontekście obserwujemy, że sposobem na bardziej efektywne funkcjonowanie Unii może być silne przywództwo polityczne kluczowych państw, głównie Niemiec i Francji – powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, Prezes CSM, w audycji „Świat w powiększeniu” na antenie Polskiego Radia 24.
W obecnej kryzysowej sytuacji UE po raz pierwszy musi działać ad hoc. Należy szybko podejmować strategiczne decyzje obarczone dużym ryzykiem błędu. Przewartościowanie sposobu decydowania na rzecz wzmocnienia roli rządów może być tutaj kluczem do sukcesu, ponieważ taka zmiana wcale nie musi oznaczać osłabienia projektu europejskiego. Unijne instytucje poowinny nawet funkcjonować skuteczniej w warunkach mocnego przywództwa politycznego państw – dodała dr Bonikowska.
W dyskusji uczestniczył także dr Bartłomiej Zdaniuk (Instytut Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego).