W debacie „Rosyjska hybryda” zorganizowanej przez TVN24+ dr Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych, podkreśliła, jak niebezpieczna i trudna do rozpoznania może być rosyjska dezinformacja. Zwróciła uwagę, że często przybiera ona formę treści, które pozornie nie mają nic wspólnego z Rosją: „Rosjanie wrzucają w internet, w media społecznościowe tematy, które nie mają nic wspólnego z Rosją”.
Zaznaczyła, że tego typu przekazy są skuteczne, ponieważ „wzbudzają w nas emocje, głównie negatywne”, często związane z trudną historią Polski z sąsiadami, jak Ukraińcami, Niemcami czy Litwinami.
Według dr Bonikowskiej kluczową odpowiedzią na ten problem jest edukacja medialna: „Drogą do tego, żeby sobie poradzić z tą rzeczywistością, jest niezwykle głęboka edukacja od szkoły podstawowej” – mówiła, dodając, że młodzi ludzie muszą być uczeni krytycznego podejścia do informacji w internecie.
Wezwała też do większej odpowiedzialności użytkowników mediów społecznościowych: „Powinniśmy wdrożyć oddolne mechanizmy zdrowego rozsądku i świadomości, że nie we wszystko trzeba wierzyć, nie wszystko należy powtarzać”.
Na zakończenie ostrzegła, że rosyjska propaganda może doprowadzić do dezintegracji Europy i utraty jej sprawczości: „Może nam zrobić taką wodę z mózgu, że przestaniemy ostatecznie być podmiotowi”.

