Donald Trump porównał wojnę w Ukrainie do „bójki dzieci w parku”. – To są oczywiście słowa Trumpa, w jego stylu, dotyczące ostatnich działań Ukrainy, słynnej operacji „pajęczyna” – skomentowała Anna Maria Dyner w programie „Tak jest” w TVN24. Analityczka ds. Białorusi i polityki bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej wskazała, że „Amerykanie doskonale wiedzieli, gdzie są te lotniska, na których powinny stacjonować rosyjskie bombowce strategiczne, więc być może półtora roku temu administracja Joe Bidena przekazała takie informacje, albo były zbierane sukcesywnie przez ukraiński wywiad”. Według Janusza Reitera „to wyraża przede wszystkim coś, co może budzić pewien niepokój, ale to nie jest nowe – równy dystans do obu stron tej wojny”. – My byśmy oczekiwali pewnie, żeby prezydent USA powiedział wyraźnie, kto jest w tej wojnie ofiarą, a kto jest napastnikiem. On tego konsekwentnie unika. – powiedział Janusz Reiter, były ambasador RP w Niemczech i USA, pierwszy fundator i założyciel, przewodniczący rady fundacji w Centrum Stosunków Międzynarodowych, w rozmowie w TaK Jest
