Kiedy 29 kwietnia ogłoszono deklarację końcową 30 szczytu ASEAN, komentatorzy nie kryli zdziwienia. 10 państw członkowskich Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej postanowiło złagodzić retorykę wobec Chin w sprawie sporu na Morzu Południowochińskim. Nieformalne zabiegi Pekinu zakończyły się więc sukcesem, a Gospodarz szczytu, prezydent Rodrigo Duterte postawił filipińską dyplomację w trudnej sytuacji odwracając kierunki polityki zagranicznej swego kraju. To właśnie Filipiny w lipcu 2016 wygrały z Chinami przed Międzynarodowym Trybunałem Arbitrażowym w Hadze, ale dziś nie chcą tego wykorzystywać. Dążą do zbliżenia z Chinami dystansując się od Stanów Zjednoczonych – piszą dr Małgorzata Bonikowska i Adrianna Śniadowska w komentarzu „Co dalej ze sporami na Morzu Południowochińskim?”.
{phocadownload view=file|id=851|target=s}