
Organizacje międzynarodowe stoją dziś przed poważnym kryzysem wiarygodności – od ONZ, przez WTO i WHO, po samą Unię Europejską. W dynamicznie zmieniającym się świecie rośnie znaczenie skutecznej dyplomacji i spójnej polityki państwa.
O tych wyzwaniach rozmawiali eksperci podczas seminarium Centrum Europejskiego UW i Forum Obywatelskiego Rozwoju (FOR) pt. „Globalny kryzys instytucji multilateralnych, czyli organizacje międzynarodowe w dobie turbulencji geopolitycznych. Implikacje, scenariusze i wnioski strategiczne dla UE i Polski”
. Ze strony Centrum Stosunków Międzynarodowych w dyskusji panelowej wzięli udział: były ambasador Krzysztof Płomiński (placówki dyplomatyczne w Arabii Saudyjskiej i Iraku, w CSM kieruje Obserwatorium Bliskowschodnim) i dr Bruno Surdel (senior fellow).
– „W obliczu zagrożeń trzeba działać szybko i sprawnie. Instytucje państwowe muszą przejść od biurokratycznych struktur do efektywności” – mówił wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk.
Z kolei ambasador Płomiński wskazywał na konieczność większego zaangażowania państwa w promocję polskiego biznesu za granicą.
Zaś dr Surdel stwierdził: „WHO ale też inne fora międzynarodowe stają się narzędziem szerszej gry strategicznej, w której po pandemii cele podejmowanych działań łączą się z agendami geopolitycznymi. To otwiera pytanie o granice multilateralizmu, standardy przejrzystości i zakres wpływu rywali systemowych Zachodu – przede wszystkim Chin – na organizacje międzynarodowe.” –
Dyskusja pokazała jednoznacznie: Polska, aby skutecznie realizować swoje interesy i współkształtować globalny porządek, musi mówić jednym głosem – zarówno w polityce zagranicznej, jak i gospodarczej czy społecznej.
Seminarium zakończyło się apelem o budowę spójnej strategii dyplomatycznej, która pozwoli Polsce zyskać realny wpływ na decyzje podejmowane w organizacjach międzynarodowych.
– „Kiedy Polska milczy, inni piszą scenariusz” – podsumował prowadzący debatę dziennikarz Wojciech Szeląg.

