Polska kłótnia w PE skupiła uwagę naszych mediów. Z lubością pokazywano też ostre wystąpienia dwóch nic nieznaczących posłów zagranicznych. Podkreślano również optymistyczne przesłanie przemówienia premiera Tuska. Mało kto pytał o zawartość. Faktycznym wyznacznikiem tego, co działo się w Strasburgu, była jednak w większości pusta sala – pisze Bartłomiej Nowak, ekspert CSM na łamach Pulsu Biznesu.