W 2025 roku Chiny będą balansować między wzmacnianiem swojej mocarstwowej roli a eskalowaniem napięć. Z punktu widzenia Pekinu, Morze Południowochińskie, Tajwan i Korea Północna jako punkty zapalne mają wspólną cechę: są cenne, a jednocześnie ryzykowne. Logika działań Chin to klasyczny realizm ofensywny, czyli dążenie do dominacji, co zwiększa ich bezpieczeństwo, ale jednocześnie prowokuje rywali do reakcji.