W Katalonii nie musiało dojść do tak silnej eskalacji nastrojów niepodległościowych. To skutek ostrej polityki rządu centralnego, zdominowanego przez zwolenników twardej linii. Brak dialogu i poważnego podejścia do niepodległościowej agendy, ogłoszonej przez kataloński rząd regionalny zaraz po wyborach 2015 roku był błędem. Po referendum jednak rząd w Madrycie przejął inicjatywę a władze katalońskie się pogubiły. Zabrakło odwagi i konsekwencji. Teraz kluczowe będzie podejście partii i obywateli regionu do przedterminowych wyborów, ogłoszonych przez rząd Hiszpanii na 21 grudnia. Ci co je zbojkotują, dobrowolnie wykluczą się z gry – mówiła dr Małgorzata Bonikowska dla Polskiego Radia dla Zagranicy.