Tandem Merkel-Macron dobrze wróży przyszłości Europy. Ona reprezentuje centroprawicę, on centrum z socjalistycznymi korzeniami. Ona ma doświadczenie – od kilkunastu lat jest kanclerzem, a od 2000 szefową partii, on ma świeżość. Ona reprezentuje starą partię mainstreamowa, on – młody ruch. Jednocześnie różni ich stosunek do długów zagranicznych, a łączy chęć wzmocnienia strefy euro. Oboje mają mocny mandat do budowania „jedności w różnorodności”, a to Unii Europejskiej jest dziś bardzo potrzebne – powiedziała dr Małgorzata Bonikowska, prezes CSM, w programie „Dookoła Świata” na antenie Telewizja Superstacja.