Były premier Robert Fico i jego prorosyjska partia SMER-SSD zdobyli 23% głosów i tym samym zwyciężyli w wyborach parlamentarnych 30 września . Fico, nawiązując do węgierskiego premiera Viktora Orbana, sygnalizuje gotowość do humanitarnej pomocy dla Ukrainy, ale sprzeciwia się wsparciu militarnemu. W świetle wyników wyborów, rząd tymczasowy Słowacji postanowił wstrzymać dalszą pomoc wojskową dla Kijowa. Rozpoczynają się rozmowy koalicyjne z udziałem partii przeciwnych takiej pomocy, co może zmienić postawę Słowacji w konflikcie ukraińsko-rosyjskim. Na pierwszy plan wysuwają się także kwestie krajowe, takie jak rosnące ceny energii. Kierunek obrany przez przyszłą koalicję rządzącą zadecyduje o relacjach Słowacji z Unią Europejską.