Wojna tak naprawdę trwa od 2014 r., gdy Putin zagarnął część Donbasu i nie udało mu się zagarnąć terytoriów na południowym wschodzie, to znaczy Mariupol oraz całe wybrzeże nad Morzem Azowskim i Czarnym. To ważne, by zastanawiać się nad rozwiązaniem tego konfliktu, gdyż na przykład Krym cierpi na dotkliwy brak wody. Woda wcześniej była dostarczana z Ukrainy przez tzw. kanał pólnocno-krymski. To ważne, by spojrzeć na mapę Ukrainy i zastanowić się, na jakich warunkach obie strony mogłyby dojść do wniosku, że należy zawrzeć pokój. Na razie to się nie zapowiada – mówi Eugeniusz Smolar w programie „Ważne Forum Dialogu”